Marcin Blachura zwany Benkiem

Tagi: 

Muzyka ludowa zawsze gdzieś wokół mnie krążyła – bliżej lub dalej. W Żywcu – centrum góralszczyzny żywieckiej, odbywają się festiwale folklorystyczne i działają zespoły ludowe. Jednakże fascynacja instrumentami i muzyką ludową zaczęła się już w wieku dojrzałym. Magiczny dźwięk piszczały wielkopostnej, na której grywał nieboscyk „Strycek” czyli Jan Jafernik z Sopotni, dudy żywieckie Jana „Ciostecko” Mrowca i Edwarda Byrtka, skrzypce Mietka Kamińskiego z Przyborowa oraz Władysława i Józefa Byrtków z Pewli Wielkiej – te instrumenty i muzyka wygrywana przez ich właścicieli zrobiły swoje.

Dłubanie w drewnie zacząłem od piszczały wielkopostnej. Potem przyszedł czas na fujarki z otworami, a w końcu instrument, do którego długo się przymierzałem: dudy. Instrumenty pasterskie robię głównie z drzew zdrowych, smacznych i pachnących – czarnego bzu i drewna drzew owocowych. Lubię wykorzystywać i zachowywać naturalne krzywizny i odgałęzienia drewna. Często zostawiam też częściowo korę na piszczałach – te elementy nadają instrumentom dzikości współgrającej z brzmieniem.

Dudy są instrumentem bardziej skomplikowanym i bogato zdobionym. Do ich budowy używam drewna: śliwki, gruszy, czereśni, wiśni i jabłoni. Do pięknego drewna owocowego dochodzą elementy wykonane z rogów krowich, blacha i okucia mosiężne i bogate zdobienia wykonane metodą oblewania cyną. Worek powietrza to naturalna kozia skóra. Każde dudy są jakby kolejnym dzieckiem. Gdy po procesie powstawania i strojenia wydobywają pierwszy spójny czysty dźwięk – oznajmiają swoje przyjście na świat (byłem czynnie obecny przy narodzinach moich dzieci – syna Bartka i córki Marysi – stąd te porównania).

Przy zdobieniu instrumentów wykorzystuję  wzornictwo Beskidu Żywieckiego, starając się jednocześnie dodawać coś od siebie i komponować wszystko tak, by miały autentyczny, ale i swój własny charakter. Zdobiąc instrumenty, kieruję się również wskazówkami żony Ani obdarzonej wyrafinowanym gustem estetycznym. Wykonuję głównie piszczały wielkopostne (zwane na Słowacji koncovkami), fujarki sześciootworowe, piszczały szałaśnicze i dudy żywieckie. Moje instrumenty grają w zespołach folklorystycznych Żywiecczyzny w Łodygowicach, Rajczy, Sopotni, Stryszawie, Szczyrku, Wieprzu.

« 2 z 2 »

 

KONTAKT

Marcin Blachura

Żywiec

tel. 517 029 027